W związku z moimi urodzinami postanowiłam przynieść do pracy jakiś wypiek. Bałam się eksperymentować z nowym ciastem, a serników przyniosłam już więcej niż 3, więc postawiłam na muffiny. Pierwotnie miałam zrobić te co zwykle, czyli przepis podstawowy z dodatkiem kawałków czekolady. Jednak przeszukując internet w poszukiwaniu inspiracji trafiłam na niesamowity przepis (na blogu "wypieki z pasją") którym muszę się z Wami podzielić. Niezmiernie polecam, szczególnie jeśli lubicie kawę i chałwę tak jak ja.
Od razu podaję podwójne składniki, bo wg mnie nie ma sensu robić bałaganu na taką małą porcję. Z podanych składników wychodzi ok. 22 muffinów.
Składniki:
- 200 g masła
- 2 jajka
- 1 szkl. mleka
- 4 łyżki kawy rozpuszczone w 4 łyżkach gorącej wody
- 1 + 1/3 szkl. cukru
- cukier waniliowy
- 3 + 1/5 szkl. mąki
- 1/5 łyżeczki soli
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- ok. 20-25 kawałków chałwy
Wymieszać rozpuszczone, ostudzone masło z cukrem, jajkami, letnią kawą i mlekiem. W drugiej misce zmieszać składniki suche: mąkę, proszek do pieczenia, sól. Niedbale połączyć składniki suche z mokrymi. Mogą zostać małe grudki. Byleby nie mieszać za długo. Napełnić foremki do połowy. Powciskać kawałki chałwy i przykrywać kolejną warstwą masy.
Piec około 25 minut w temp. 180oC.
Smacznego!
Ola
*w kolejnym poście pokaże szybki i prosty sposób na etykiety z opisami smaków do muffinek :)
Ola
Pyszności!!! Muszę popróbować, może wyjdą takie apetyczne jak Twoje:)
OdpowiedzUsuńWygladaja bardzo apetycznie. Pozdrawiam i z przepisu na pewno skorzystam.
OdpowiedzUsuńSkoro mufinki były na Twoje urodzinki, to wszystkiego co najlepsze, słońca, uśmiechu i wielu, wielu radości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dorota
Mufinki lubię robić, bo szybko! U mnie porcja podwójna obowiązkowo;) Wyglądaja bardzo apetycznie!!!
OdpowiedzUsuńJa kawki nie pijam i nie jadam nic kawowego ale muffinki na pewno zrobię, bo lubię chałwę. A kawkę zastąpię kakao :).
OdpowiedzUsuńDobrze, że napisałaś od razu podwójną porcję, bo rzeczywiście byłoby ich malutko ...
Masz śliczny dzbanuszek :).
UsuńDziękuję :) dostałam go kiedyś dawno na urodziny, a ostatnio jest bardzo intensywnie użytkowany z różnymi herbatkami. Pozdrawiam.
Usuń