Dzisiaj pierwszy dzień jesieni. Trzeba pożegnać się z latem... Jednak cieszy mnie nadchodząca jesień. Już nie mogę się doczekać liści lecących z drzew i pięknych kolorów w lesie. Czuć już zmianę klimatu w powietrzu. Zawsze mam wrażenie, że z nadejściem jesieni tempo troszkę zwalnia. Trzeba znaleźć czas na poczytanie książki z herbatką i pod kocem. Jedynie co mnie martwi to coraz krótsze dni, ale jakoś sobie z tym poradzimy :)
Na pożegnanie lata mam dla Was całą masę pocztówek. Kiedy za oknem się robi coraz chłodniej miło powspominać letnie klimaty.
Akwarelki namalowałam jeszcze przed wrześniowymi wakacjami. Miałam ochotę coś "zmalować", ale nie mogłam się zdecydować na nic konkretnego, dlatego postanowiłam zrobić kilka miniatur.
Biurko w trakcie pracy :)
Akwarelowe miniaturki inspirowane zeszłorocznymi wakacjami na Krecie ;)
Część malowanych pocztówek rozesłałam już do koleżanek.
Na koniec elektroniczna pocztówka z wrześniowego wyjazdu.
Pozdrawiam, Ola
Pozdrawiam, Ola
Ach. Jak szkoda, że lato już minęło. Można tylko pooglądać piękne kolorowe pocztówki.
OdpowiedzUsuńLatp tak szybko minęło ale jesień też jest piękna:)
OdpowiedzUsuńPiękne te miniatury akwarelowe ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie;)
Łał, pięknie malujesz! Zazdroszczę, nigdy nie umiałam dogadać się z akwarelami, lubię precyzyjne detale a akwarele dają raczej takie "miękkie" plamy.
OdpowiedzUsuńPodziwiam!
Ale pięknie!!! cudnej, kolorowej jesieni dla Was:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne akwarelki!!! Gratuluję talentu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOlu, prawdziwy talent w Twoich rączkach drzemie!!! Śliczne!!!
OdpowiedzUsuńO rany jakie one piękne. Zdolniacha z Ciebie :).
OdpowiedzUsuńPrzesliczne akwarelki. Cudowne raczki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń