Pokazywanie postów oznaczonych etykietą quilling. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą quilling. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 grudnia 2016

Inaczej

Choinka ubrana.
Ciekawa jestem, czy będzie Wam się podobała. 
Mamy w tym roku niedużego świerka srebrnego, którego po Świętach wsadzimy do ogrodu. 
Przystrojony jest w szydełkowe i papierowe gwiazdki oraz w muszelki.
U nas zawsze była duża choinka i nie mam małych bombek. Wszystko było zbyt duże. Wtedy mój wzrok skierował się na koszyczek pełen muszelek.
Nasz syn od sierpnia jest w Portugalii, w leżącym nad oceanem Aveiro. Jutro przyjeżdża do domu. Odwiedziliśmy Go w listopadzie i wtedy nazbieraliśmy muszelek. 
Myślę, że będzie zaskoczony taką dekoracją.



U Oli na oknach są nowe papierowe dekoracje, ale pokażemy je następnym poście.
Pozdrawiam przedświątecznie 
Maria

czwartek, 13 października 2016

Kartki quillingowe - róż i fiolet

Pierwsza kartka została wykonana na ślub. Postanowiłam spróbować zupełnie innej formy niż zwykle. Postawiłam na kompozycję geometryczną w kolorach różu i fioletu

 Druga praca to urodzinowa kartka. Pomyślałam, że muffinka będzie przyjemnym, słodkim prezentem - namiastką urodzinowego tortu na odległość. 
Pozdrawiam, Ola

sobota, 12 września 2015

Kartka ślubna - błękit i złoto

Tym razem "powrót do korzeni". Znalazłam piękny złoty karnet, dlatego nie mogłam się oprzeć mojemu ulubionemu połączeniu kolorów - błękitu ze złotem. Wyszła może trochę słodka, pastelowa, ale na ślub chyba idealna ;)
Jutro wyjeżdżamy z mężem na zasłużone wakacje (lipiec i sierpień ciężko przepracowany :)), dlatego przez tydzień będzie trochę spokojniej na blogu. Mimo to zapraszam na instagram (tutaj), albo fanpage (tutaj) - obiecuję, że co jakiś czas damy znać, że żyjemy.
Pozdrawiam, Ola

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Kartka ślubna - mięta z fioletem

W sierpniu dostałam zamówienie na kratkę ślubną. Nie było specjalnych życzeń co do kolorystyki lub formy więc zrobiłam zwykłą klasyczną. Kolory tym razem inne niż moje typowe (turkusy i złoto :)) Chciałam wypróbować miętę z fioletem. Jak sądzicie, dobre połączenie?
Zapowiada się, że we wrześniu też również dorzucę kilka nowych kartek ślubnych.
Mam nadzieję, że ostatni dzień wakacji mija Wam spokojnie i bez większych stresów :)
Pozdrawiam, Ola

niedziela, 22 marca 2015

Przyszła wiosna!

Zainspirowana tyloma wielkanocnymi wpisami, pięknym słoneczkiem i wczorajszym pierwszym dniem wiosny postanowiłam również pokazać co u nas się dzieje. Jak widać, przygotowania do Wielkanocy jeszcze trwają.
Znalazłam piękne wzory do wyszycia techniką backstitch, niestety nie mam kiedy go dokończyć. Brak mobilizacji jest również z powodu braku pomysłu na ten hafcik. Zastanawiam się też co z nim zrobić kiedy już go wyszyję,  Może ktoś ma pomysł co mogę zrobić z takim obrazkiem o wymiarach ok. 5x5cm? Do oprawienia za bardzo się nie nadaje. Może jakaś zawieszka? Tylko wtedy gdzie ją powiesić i jak wykończyć, skoro jest taki malutki ;) Są też dodatkowe wzory do zestawu - link.

 Rozpoczęłam też "produkcję" (to zbyt duże słowo jak na dwie kartki) kartek wielkanocnych. Kiedy nakleję je na karneciki i wykończę w zupełności również je pokaże. Mam tylko nadzieję, że nastąpi to jeszcze w tym roku. 
Na koniec jeszcze kilka kwiatów które przewinęły się przez nasze domy oraz widoczki z wycieczki rowerowej "w poszukiwaniu śladów wiosny". 
Pozdrawiamy wiosennie :)

niedziela, 24 sierpnia 2014

Kartki ślubne

Chyba jeszcze nie było takich wakacji, żebyśmy nie dodały żadnego wpisu. Coraz bardziej się lenimy, albo jesteśmy coraz bardziej zapracowane - wszystko zależy od punktu widzenia :)
Tym razem przedstawiam trzy kartki ślubne. Dwie zostały wykonane na zamówienie, a trzecia (z ptaszkami) została podarowana mojej koleżance. Chciałabym wszystkich pocieszyć, że na tym nie koniec, bo przed nami jeszcze dwa jesienne śluby, więc na pewno przedstawię jeszcze przynajmniej dwie kartki ślubne.

Dostałam zamówienie na kartkę ślubną w zieleniach. Dopiero po chwili przemyślałam, że chyba popełniłam błąd robiąc zielone płatki kwiatów, a kolor zielony powinnam raczej wykorzystać do łodyżek i listków. Na szczęście w quillingu nie trzeba aż tak bardzo przestrzegać reguł i odzwierciedlać rzeczywistości.
Poniżej kartka z błękitem. Kwiatki prawie jak niezapominajki, więc bliższe rzeczywistości. Najbardziej lubię kompozycje w odcieniach z turkusem, srebrem i złotem. 




Ostatnia kartka inspirowana twórczością znalezioną tutaj.

czwartek, 8 sierpnia 2013

Sierpniowe kartki ślube

Witamy po długiej przerwie... Przez ostatnie pół roku trwały przygotowania do pewnego ważnego wydarzenia, o którym wspomnimy w kolejnym poście. Dlatego też na blogu zapadła cisza, ale teraz powoli wracamy :)

Póki co prezentujemy świeżo wyprodukowane kartki ślubne.

Pierwsza w kolorach błękitnego turkusu z szarością.


 Druga w ulubionych przeze mnie odcieniach błękitu ze złotym.


poniedziałek, 2 lipca 2012

Wyniki konkursu i dodatek

Najwyższy czas, po dosyć długiej nieobecności ogłosić, wynik "ptasiego konkursu". Ptak, prezentowany na zdjęciach w poprzednim poście, to MAKOLĄGWA. Gratulujemy wszystkim, którzy wykazali się swoją ornitologiczną wiedzą. Postanowiłyśmy przyznać dwie nagrody, dla dwóch pierwszych gości. "Ptasie nagrody-niespodzianki" zostaną wysłane do Gosi i Haftyśki.

Jako dodatek, przedstawiam quillingowe kartki. W tematyce ślubnej, jak przystało na czerwiec :)




wtorek, 30 sierpnia 2011

Kartki ślubne i nie tylko

Prezentuję kolejną porcję quillingowych kartek, które już rozeszły się po świecie.
Staram się wymyślać nowe schematy, ale wygląda na to, że najbardziej wprawiłam się w motyw z bukietem lilii. Wykonuję go najszybciej i zwykle podoba mi się najbardziej ze wszystkich. Dlatego lilie są u mnie wciąż "na topie", a do nich jedynie eksperymentuje z kolorami.






Na koniec już urodzinowo. Kartka wypełniona podpisami od znajomych dołączona została do gitary elektrycznej dla młodego, ale już całkiem nieźle grającego ;) muzyka na 25. urodziny.

niedziela, 12 czerwca 2011

Kwiatki bratki i stokrotki

Pierwszy czerwcowy wpis, rozpocznę oczywiście kartką ślubną. Niestety tylko jedną, ponieważ chwilowo brakuje zapotrzebowania i co gorsze... wolnego czasu :) Kartka obowiązkowo quillingowa, w ulubionych ostatnio pastelowych odcieniach. Dodałam nawet malutkie "kropelki rosy".


Pokazuję jeszcze zaległą zakładkę, którą robiłam jesienią. Wtedy miałam już pięknie ususzone kwiaty po lecie. Myślę, że teraz właśnie jest najlepszy czas na zebranie i ususzenie różnych okazów... a potem, kiedy jesienią w ogrodzie zrobi się smutniej będzie można powspominać ciepłe dni podczas twórczej pracy :)




piątek, 20 maja 2011

Kartki ślubne

Wiosna już w pełni. Jest już pięknie, majowo, kwieciście... a więc niewątpliwie zaczął się sezon ślubów ;)
Miałam ostatnio okazję zrobić kilka kartek ślubnych. Zastosowałam technikę quillingu, z którą się nie rozstaję. Mam nadzieję, że przydały "Młodym"do gustu. Zauważyłam, że coraz bardziej podobają mi się pastelowe połączenia kolorów, delikatne i lekkie. A może to po prostu ta wiosna tak na mnie działa :)





czwartek, 3 marca 2011

Narcyzy

Narcyzowa mania zaczęła się od poszukiwania pomysłu na wielkanocne kartki i uznałam, że motyw żonkili pasuje najbardziej. Są wiosenne, wesołe i wielkanocne. Po za tym miałam ochotę na quilling z kwiatami. Nadal mam ochotę jeszcze coś ukręcić :)

Dopiero kiedy pokazałam kartkę z narcyzami mamie - podsunęła mi pomysł, żeby zrobić ich cały bukiet. Zwłaszcza, że te prawdziwe, które mamy w domu powoli przekwitają.
W internecie jest cała masa kursów jak krok po kroku zrobić kwiaty z bibuły. Powiem szczerze, że robiąc te narcyzy bardziej kierowałam się zdjęciami żywych kwiatów, chociaż wykorzystałam też parę pomysłów na skręcenie środka i pręcików kwiatowych.

* na koniec polecam jeszcze piosenkę Grzegorza Turnaua "Gdy kwitnie żonkil"

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Kartki na Dzień Babci i Dziadka

W sesyjnym pędzie udało mi się znaleźć chwilę na pokazanie zaległych kartek na Dzień Babci i Dziadka. Może dziwić, że są aż trzy, ale mam też "przybranych Dziadków" :) Kartki zrobione były w tempie błyskawicznym, pomiędzy jednym projektem, a drugim, dla relaksu... Rzeczywiście robiło się je bardzo łatwo i przyjemnie. Nazwijałam sporo kwiatków, listków, a potem wszystko podzieliłam na trzy i podoklejałam.
Może nie jest to quilling "najwyższych lotów", ale przyznajcie się... czy nie zapachniało u Was już wiosną? :)


niedziela, 2 stycznia 2011

Święta, święta...

Kolejny post w świątecznym klimacie. Tym razem mała fotorelacja naszych świątecznych dekoracji.





Rok temu odkryłam technikę quillingu zaraz przed świętami, właśnie wpadając gdzieś w Internecie na przepis na taką gwiazdkę. Bardzo mnie to wciągnęło. Metoda jest dosyć pracochłonna, ale efekty piękne. Mało kto wierzy, że można takie gwiazdki samemu "ukręcić" ;)
W tym roku na naszej choince zawisło więcej ręcznie wykonanych ozdób. Mama już wczoraj dodała zdjęcia tych zrobionych przez siebie - szydełkowych gwiazdek.
Dodaję jeszcze jej przepis na krochmalenie:
Większość szydełkowych ozdób krochmalę używając kleju wikol z wodą w stosunku ok. 1 : 1.
Aniołki bardzo dobrze usztywnia się w roztworze o dużym stężeniu cukru w wodzie.


Wzór szydełkowej bombki jest w Wenie nr 6/2010


Upiekłyśmy i ozdobiłyśmy "sylwestrowe pierniki" - niestety przed Świętami zabrakło nam już czasu na piernikowanie przy tym całym natłoku przygotowań.


Grudniaczki są śliczne, kupiłam przed Świętami czerwonego, różowego i białego. Zamierzam wiosną ukorzenić nowe sadzonki każdego z nich.
W Internecie można znaleźć wiele rad jak pielęgnować tego kaktusa. Niektórym odwdzięcza się drugim kwitnieniem w okolicach Wielkanocy. Ciekawe czy u nas zakwitnie?
Na święta wyhodowałam z sadzonki gwiazdę betlejemską.
Bardzo mi na niej zależy, bo jest wyjątkowo biała.


Na koniec kartki świąteczne, które zrobiłam w ostatniej chwili, więc pewnie rozesłane zostaną dopiero za rok ;) zastanawiam się jeszcze nad dodaniem na dole napisu "Wesołych Świąt", chyba czegoś im jeszcze brakuje...