Tak jak już pisałam w poprzednim poście (link) - urodziny wikinga nie mogły opierać się tylko na tekturowej łodzi. Postanowiłam przygotować również inne tematyczne dodatki.
Sałatka owocowa - idealna dla dzieci - w misce o kształcie... właśnie łodzi wikingów.
Najpierw znalazłam arbuza o idealnym "jajowatym" kształcie. Powycinałam otwory. Z wyciętych fragmentów arbuza zrobiłam żagiel nabity na maszt z patyka do szaszłyków. Tarcze wikingów wykonałam z tego co znalazłam w lodówce, czyli z ogórka, bo mój pierwotny plan, żeby zrobić z pomarańczy się nie spisał (pomarańcze się przekręcały i zsuwały). Na koniec miskę wypełniłam przygotowaną wcześniej sałatką owocową.
Tematycznie udekorowałam też tort, który według życzenia jubilata miał być czekoladowo-czekoladowy. Masę do wysmarowania tortu postanowiłam trochę zmodyfikować. Dlatego do śmietany dodałam rozpuszczoną czekoladę z nadzieniem miętowym, a następnie wszystko ubiłam na drugi dzień. Tort miał delikatny, odświeżający posmak mięty, który wyczuwali chyba tylko dorośli :)