środa, 15 marca 2017

Marcowe dzierganie

Nakręciłam się chustami od Yellow Mleczyk.
Po długich przemyśleniach i analizach zakupiłam dwie włóczki. Jedna to włóczka Drops LACE - kolor burgund 5565. Bardzo cieniutka. Chciałam taką 50g/400m, 70% wełny Alpaca i 30% jedwabiu. Bardzo miła w dotyku.Chciałam z niej zrobić Rosamundę.
Nawet zaczęłam. Już na początku prułam chyba z pięć razy :(
Robię na zwykłych druciakach. Wełna jest śliska i ciągle spadały mi oczka. Muszę zmienić druty, tylko nie wiem na jakie. Zrzuciłam zrobiony z trudem początek chusty i zaczęłam Konstancję. Dla niej przeznaczyłam włóczkę Drops FABEL - kolor 602 silver fox.
Ta jest grubsza 50g/205m. 75% wełny i 25% poliamid. Dotykowo nie jestem nią zachwycona, ponoć wyroby z niej można prać w pralce. Dobrze się robi.
Mam nadzieję wkrótce pokazać Konstancję w pełnej krasie :)

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających - Maria


czwartek, 2 marca 2017

Wspólne dzierganie Mehmendiry

To wszystko zaczęło się w grudniu.
Do dziergania cudownej chusty zainspirowała mnie Yellow Mleczyk.

Moje dzierganie trwało długo, ale właśnie skończyłam i chwalę się.
To moja pierwsza chusta. Jestem z niej dumna.
Mehmendira ma kształt rogala i świetnie układa się podczas noszenia. 
Wczoraj zapisałam się na Wspólne dzierganie kolejnej chusty. 
Zakupiłam dwa wzory, teraz szukam odpowiedniej włoczki i będę dziergać. 
Mam nadzieję. że skończę przed Bożym Narodzeniem :)

Wracając do trampków z poprzedniego posta, to z pełnym przekonaniem stwierdzam, że nie nadają się dla raczkującego dziecka. Ola podkleiła je kropeczkami z kleju na gorąco, co zniwelowało trochę ich śliskość, ale spadają Hani z nóżek i ich ciągłe poprawianie jest denerwujące. 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających - Maria

sobota, 18 lutego 2017

Kolejne trampeczki

Skończone, wyprane, obfotografowane i wysłane do Hani.

Tutaj na śniegu, którego u nas cały czas jest bardzo dużo. 
Wiem, że trampeczki nie nadają się na śnieg, ale tak właściwie to takie butki nadają się tylko dla leżących dzieci. Niestety, wiemy to już teraz, że nie nadają się dla dziecka uczącego się chodzić. Są bardzo śliskie, Myślałam o tym zaczynając robić trampki i nawet szukałam w internecie materiałów, czy podeszew, które można by było podkleić lub wrobić w spód butków, ale nic nie znalazłam.
Myślimy przykleić na spodach kropelki kleju na gorąco, albo silikonu. Może macie doświadczenie w takim problemie. Może ktoś pomoże?
Pozdrawiamy serdecznie - Maria i Ola