Do Wigilii już niecały tydzień, a wokół nas atmosfera świąteczna w pełni. Jedyne czego brakuje to odrobiny śniegu za oknem. W wielu domach już pewnie jest choinka i piękne dekoracje. My też już powoli zaczynamy święta, skoro w domu pachnie pierniczkami.
Rudolfa zaczęłam już wyszywać w zeszłym roku. Teraz udało mi się wreszcie znaleźć dla niego odpowiednią ramę w IKEA. Dodałam też materiałowe pass-partout własnej roboty. Obrazek z Rudolfem wbrew pozorom nie był łatwym haftem. Kiedy się za niego zabierałam myślałam, że zajmie mi kilka dni i zdążę się nim jeszcze nacieszyć w święta 2014, jednak można powiedzieć, że wykończenie haftu zajęło mi prawie rok :)
Pozdrawiam, Ola
Haft prześliczny, ale oprawa też wspaniała:)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny śliczny haft.Podziwiam ten haft na lnie bo to jest bardzo trudne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO! Śnieg by się przydał. Rudolf jest świetny.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny obrazek :)
OdpowiedzUsuńPiękny!!! Ściskam przedświątecznie
OdpowiedzUsuńReniferek śliczny i pięknie oprawiony!!
OdpowiedzUsuńSliczna calosc. Fajny reniferek . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam,renifer jest świetny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pięknie wyszedł! Bardzo mi się podoba :) zazdroszczę troszkę ! Genialny wzór.
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny ale w tym jego moc, piękny. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń