Dzisiaj prezentujemy szalik, o który pytano w poprzednim poście. Rok temu dostałam go od babci na gwiazdkę i od razu zaczęłam go nosić. Może dlatego nie wstawiłyśmy go na bloga przez ponad rok.
Jest zrobiony ze specjalnej włóczki do robienia szalików "boa". Można też kupić włóczkę bez pomponów, tylko cieniowaną.
Jakie równe pączusie. Moje wyszły smaczne, ale nie takie okrąglutkie. Szal jest piękny, zwłaszcza jego kolor.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobny szal ale pies mi go zeżarł :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :-)