piątek, 11 listopada 2016

Zimowe zapasy

Zawsze je cenię, szczególnie wtedy gdy za oknem robi się biało. To nic, że sklepowe półki uginają się od różnych przetworów. Moje są niepowtarzalne, pełne wspomnień z ich tworzenia, ciekawości jak będą smakowały.
Powstały różności. Do najciekawszych zaliczę mus dyniowo-rabarbarowy, według mojej koncepcji oraz sałatkę ogórkową z gyrosem według przepisu z internetu.
Pierwszy raz robiłam ocet jabłkowy. Cudowny eliksir na prawie wszystko :)
Lubczyk, majeranek, koper zalałam różnymi olejami i octem jabłkowym.




Chwila wspomnień.

Mam jeszcze ochotę na jabłka z dynią.

Pozdrawiam wszystkich zaglądających - Maria