Robótkowy zastój uzupełniam ogrodem. To właśnie prace w ogrodzie są powodem tej przerwy. Słoneczne dni najchętniej spędzamy na świeżym powietrzu, dlatego pewnie dzierganie i szycie lepiej nam idzie podczas chłodniejszych pór roku.
Ciekawa jestem, czy ktoś zgadnie jaki kwiat jest na zdjęciu.
Na jego zakwitnięcie czekałam 3 lata. Łodyga z kwiatami miała około 180 cm.
A to moje ulubione maki "samosiejki". Raz posiane zostają w ogrodzie na długo.
Kilka lat temu, Danusia z Babusiowych robótek przysłała mi nasiona krzewu Mojżeszowego.
Nie zdążyłam uchwycić pełni kwitnienia, ale było co podziwiać. Tym razem gdy tylko dojrzeją, ja też chętnie podzielę się nasionami.
W bardziej zacienionej części ogrodu posadziłam żurawki. Mam ich 4 rodzaje. Każdego po kilka krzaczków wyhodowanych z jednej sadzonki. Zastanawiam się, dlaczego żurawki są takie drogie. Nigdzie nie spotkałam sadzonki poniżej 10 zł, a przecież ich rozmnażanie jest takie proste.
W moim ogrodzie nie może zabraknąć naparstnic :)
Tej rośliny nie uprawiam w ogrodzie, jednak bardzo ją cenię. Od kilku lat z czarnego bzu robię nalewkę, która zimą jest niezastąpionym rozgrzewaczem i odpędzaczem chorób.
Część zebranych kwiatów suszę i w grypowym sezonie obdarowuję nimi wszystkich zakatarzonych znajomych. W tym roku zrobiłam także syrop. Zobaczę jak się sprawdzi.
Pozdrawiam - Maria
Oj syrop na pewno się sprawdzi. Nie wyobrazam sobie zimy bez syropu. W tym roku odkryłam, że czarny bez rośnie u mnie za płotem. Nie trzeba będzie daleko chodzic. Pięknie masz w ogrodzie i dzięki Tobie wiem, jakie mam rośliny w ogrodzie, bo niektórych nazw nie znałam. Buziaki.
OdpowiedzUsuńMarysiu czarny bez też zaprawiam ale robię syrop, niestety w tym roku przez deszcze nie zdążyłam, ale może z owoców coś nazbieram ?
OdpowiedzUsuńŚliczny ogród:)
pozdrawiam cieplutko
Wspaniały ogród, a pustynnik imponujący!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie ma jak piękny ogród, w którym można się schować przed całym światem! Mam bardzo podobne zdanie w kwestii żurawek, zresztą - podobnie jak funkii, bardzo mi się podobają, sama posadziłam po kilka różnych i nadziwić się nie mogę skąd te ceny...Twoje maki cudowne są, właśnie poluję na takie bo dotąd ich w moim ogrodzie nie ma! Mam w spiżarni sporo już przetworów, m.in syrop z bzu i dżem truskawkowy z bzem, który jest przepyszny, bardzo polecam. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWowwwww!!!!Przepiękny masz ogródek:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie!! Po nasionka chętnie się uśmiechnę:)) Z bzu jeszcze nigdy nic nie zrobiłam:( miałam zamiar ostatnio zrobić syropek ale zdążyły już przekwitnąć:))
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia i piękny ogród :)
OdpowiedzUsuńPiekny ogrod, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle masz piękne i różnorodne kwiatki :).
OdpowiedzUsuńO rany łodyga 180 cm ... musi, to super wyglądać :).
Nie wiem co to za kwiatek, ale jest śliczny i bardzo ciekawy. W ogóle Marysiu masz śliczny i pachnący ogród, aż przyjemnie zasiąść w nim z herbatką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Zdradzisz co to za kwiat? :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne rośliny. Podobają mi się naparstnice!
To pustynnik :)
UsuńPiękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńKocham kwiaty i wszystko związane z naturą😊 pięknie u Ciebie
OdpowiedzUsuń