Nie do końca jest prawdą, to co napisałam w tytule, ale podglądając pracę
Aurelii nabrałam ochotę na wdzianko, które aktualnie Ona robi. Ponieważ Aurelia swoje prace wykonuje błyskawicznie postanowiłam zrobić chociaż 1 element, żeby ewentualnie dopytać i prosić o pomoc mistrzynię :)
A to właśnie moja praca

Zdjęcie trochę przekłamuje kolor.
Kolejne elementy będą powstawały bardzo wolno, ale mam nadzieję, że wkrótce pokażę w całości moje pierwsze szydełkowe wdzianko.
A to jest moja psica Jaga. Wierny towarzysz i obrońca. Przy niej nikt nie może nawet głośniej odezwać się do mnie, nie mówiąc o jakichś szybkich ruchach.

Rozpoczęte krzyżyki i obiecane frywolitki muszą jeszcze zaczekać.
Wkrótce mam urlop więc wywiążę się ze zobowiązań. Obiecuję.