czwartek, 19 stycznia 2017

Bezrękawnik dla wnusi

Nie jest łatwo kupić bezrękawnik dla małego dziecka, szczególnie gdy chce się, żeby nie był rozpinany i nie miał kaptura. Czyżby dzieci obecnie nie potrzebowały czegoś takiego?
Trzeba było zakasać rękawy, wziąć druty i machać.
Wyszedł idealny na długość i szerokość. Wnusia chyba zadowolona, bo grzecznie uczestniczyła
w sesji zdjęciowej.
Hania raczkuje, dlatego lisek jest z tyłu, a z przodu mały kurczak na którego lisek poluje :)
Oba elementy zostały wyszyte igłą. Uznałam, że tak będzie szybciej.
Teraz walczę z włóczkowymi trampkami. Dla niektórych to praca na jeden wieczór, ale u mnie trwa to niestety dłużej. Mam nadzieję, że wkrótce je pokażę. 
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i komentujących - Babcia Maria

32 komentarze:

  1. Słodkie wdzianko - wszyskiego dobrego dla wnusi! Moja przepada za kotkami. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna kamizeleczka. Jak Twoja wnusia szybko rośnie:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo wdzięczna kamizelka i niezwykle urocza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna kamizelka :-) Cudne kolorowe aplikacje - fantastyczny lisek :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza kamizelka. Modelka ślicznie w niej wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna kamizeleczka:))Wnusia wygląda uroczo!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  7. moja Mamcia też zrobiła podobny bezrękawniczek Córci, gdy była maleńka:) Babcie to skarb prawdziwy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale śliczności i super wzorek dodaje uroku.

    OdpowiedzUsuń
  9. I teraz cieplutko w plecki! Wyszyte igłą?? no nie wpadłabym na to! wygląda na wrobiony wzorek:) Czekam na trampki:))Pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczny! Wnusia wyraźnie zadowolona, zresztą trudno jej się dziwić;-) Tez nigdy nie wpadła bym na to, że wzorek wyszyty, myślałam, że wrabiany.
    Pozdrawiam i duuuużo uśmiechu ślę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bezrekawnik sliczny a te zwierzatka nigdy bym nie pomyslala ze igla szyte. Pozdrawiam serdecznie. Modelka widac ze zadowolona z prezentu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacja, pięknie się prezentuje na bobasie : ) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Bezrękawnik jest śliczny:)))jet piękny i wygodny:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowny prezent dla wnusi <3 Przepięknie wykonany, a lisek jest przeuroczy.
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdolniacha jesteś, wnusia w bezrękawniku wygląda uroczo!
    Nigdy nie pomyślałam,że taki mały wzorek można wyszyć, prezentuje się świetnie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale cudo! Marzy mi sie umiejetność tworzenia takich wzorów przy robieniu na drutach! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyszło PRZEUROCZO :) Jesteś babcia na medal :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Marysiu cudeńko zrobiłaś. Modelka super się prezentuje :).

    Widzę, że dobrze odgadłam intencje liska ;).

    OdpowiedzUsuń
  19. Marysiu, bezrękawnik jest fantastyczny, też takie robiłam dla swoich chłopaków, bo oczywiście w sklepach niczego nie było. Ale z drugiej strony, co samemu się zrobi to jest i ładniejsze i wartościowsze.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaki cudny bezrękawnik:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny bezrękawnik, cieplutko w plecki, a to podstawa u maluszków :) Aplikacje przecudnie wyszyłaś świetny pomysł :)
    pozdrawiam i czekam na trampki dasz radę ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczny. Wiem z doświadczenia, że to bardzo przydatna część ubioru u małych dzieci. Nie marzną plecki i nereczki :) Sama swoim córką robiłam

    OdpowiedzUsuń
  23. Prześliczne cudeńko.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo slodka kamizeleczka i bardzo dekoracyjna dla wnusi. Wnusia rosnie i bedzie okazja do ciaglego dziergania czegos fajnego.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nasza córa nosi po starszych braciach kamizelki , takie jak Twoja tylko ta ma sliczne aplikacje:) urocze:)

    OdpowiedzUsuń