wtorek, 30 sierpnia 2011

Kartki ślubne i nie tylko

Prezentuję kolejną porcję quillingowych kartek, które już rozeszły się po świecie.
Staram się wymyślać nowe schematy, ale wygląda na to, że najbardziej wprawiłam się w motyw z bukietem lilii. Wykonuję go najszybciej i zwykle podoba mi się najbardziej ze wszystkich. Dlatego lilie są u mnie wciąż "na topie", a do nich jedynie eksperymentuje z kolorami.






Na koniec już urodzinowo. Kartka wypełniona podpisami od znajomych dołączona została do gitary elektrycznej dla młodego, ale już całkiem nieźle grającego ;) muzyka na 25. urodziny.

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

TUSAL sierpień 2011

U nas 2 słoiki, bo jesteśmy dwie. Ponieważ Ola bawi się papierem, a ja raczej nitkami, postanowiłyśmy mieć oddzielne słoiki.
Po zawartości słoików widać, że wakacjujemy :)

Na czas zdjęcia słoiki zajęły nasze miejsce na leżaczku.
Korzystamy z cieplutkich, słonecznych dni.
Równie cieplutko pozdrawiamy wszystkich odwiedzających :)

czwartek, 11 sierpnia 2011

Co robiłam ?

Nie było łatwo odgadnąć co będzie z rozpoczętej robótki. Zresztą, tak jak powiedziała Ola, nie pora teraz na takie prace.
Czy rzeczywiście anioły kojarzą się wszystkim z Bożym Narodzeniem ?
Za mną ten aniołek chodził od dawna, czyli to jest Anioł Stróż :)
Z rozpędu zrobiłam jeszcze zakładkę do książki. Mamy bardzo zaległe zobowiązanie więc będziemy mogły zrealizować obietnicę.
Taką zakładkę w przeciwieństwie do aniołka robi się bardzo szybko. Ta zakładka pojedzie w świat, a dla siebie i Oli zrobię kolejne.
Teraz przerwa we frywoleniu. Muszę skończyć szydełkowe wdzianko, a ogród też czeka.

Kilka gałązek mięty poszło na nalewkę, reszta do suszenia.
I na koniec zdjęcie moich nietypowych astrów. Jeśli astry kwitną w pełni, to jesień już blisko.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze :)

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Trochę odmiany

Odmiana potrzebna każdemu, tym bardziej, że zaistniała koniecznością wykonania prezentów.
Prezentowe kolczyki nie zostały niestety obfotografowane, bo szybciutko, jeszcze ciepłe zabrała Ola dla swoich koleżanek.
Te zrobiłam tak na zapas :)Te ostatnie są w kolorze ekri i zostały zamówione przez Olę na użytek własny.
I na koniec pytanie.
Czy ktoś wie co teraz robię? Właściwie połowa już jest. Zdjęcie poniżej :)